Autorka - SILAQUI pisze o sobie:
Nieuleczalnie zadurzona w fantastyce, z roku na rok zaczytująca się w coraz twardszych jej odmianach. Lat (jeszcze nie) trzydzieści, introligator w CUD DRUKu i mama Małej Rudej (przyszłego mola książkowego i dyżurnego rozpraszacza podczas spotkań blogerów i fantastów).
Ma tendencje do znikania z sieci na długie miesiące i marudzenia na stan współczesnej blogosfery książkowej, ale ciągle kombinuje jak tu wrócić i zrobić małe zamieszanie. Wróg paranormali i wszystkich odmian twarzy Greya, marzy o świecie, w którym ludzie zaczną czytać rzeczy nieco ambitniejsze od współczesnej pulpy (nie mylić z starą, dobrą pulpą!). Kolekcjoner starych książek science fiction i miłośnik wszelakich antologii wpisujących się w uwielbiony gatunek, uzależniona od książek, papierosów i słonecznika. Wieczorami razem z córą poczytuje książki dla dzieci i, o dziwo, znajduje w tym wiele radości.
Wredny Rudzielec nadużywający emotikonek w facebookowych wypowiedziach, nienawidzący mentalnych blondynek, zakochany w pewnym doktorze podróżującym w niebieskiej budce i tęskniący do starych dobrych czasów, gdy fantastyka nie kojarzyła się się z powieściami young adult.
Poza tym: zakochana w literaturze i w swojej córce, nienawidząca blogerek-idiotek i zbyt małej czcionki w starych wydaniach.
Uparcie marzy o społeczeństwie, w którym ludzie podczas czytania zaczną MYŚLEĆ.
Wierny fan Powergraphu i Solarisu.
Często maRuda
WARTO CZYTAĆ TEN BLOG! BARDZO WARTO
http://www.kronikinomady.pl/